Życiowy wynik podczas walki o zwycięstwo w Rajdzie Śląska
Łukasz Byśkiniewicz i Daniel Siatkowski zaprezentowali się fantastycznie na Rajdzie Śląska, zajmując drugie miejsce w klasyfikacji generalnej zawodów. Podczas szóstej, przedostatniej rundy Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski TVN TURBO RALLY TEAM od pierwszych metrów jechał bardzo szybkim tempem, pozwalającym myśleć o zwycięstwie. Zespół potwierdził wysoką formę już podczas pierwszego super odcinka specjalnego, wygrywając pod Katowickim Spodkiem. W piątkowy wieczór, w otoczeniu tysięcy kibiców, Byśkiniewicz i Siatkowski stali się pierwszymi liderami Rajdu Śląska.
W czasie sobotnich i niedzielnych odcinków załoga Škody Fabii Rally2 Evo, obsługiwanej przez APR Motorsport i Kumiega Racing, cały czas znajdowała się na podium z minimalnymi różnicami do pierwszej pozycji. Po sobotnim etapie i pokonaniu ośmiu oesów ta różnica wynosiła tylko 0,9 sekundy.
W niedzielny poranek Byskiniewicz i Siatkowski ponownie wyszli na prowadzenie w rajdzie. O zwycięstwie decydowały ostatnie dwa odcinki specjalne. Ostatecznie warszawsko-olsztyński duet po pięknej i zaciętej walce zajął drugie miejsce w klasyfikacji generalnej Rajdu Śląska. To trzecie z rzędu podium w tym sezonie. Cenne punkty umocniły załogę na drugim miejscu w tabeli sezonu, przybliżając ją do tytułu Wicemistrzów Polski. Tytuł Mistrzów Polski na Rajdzie Śląska zapewnili sobie Grzegorz Grzyb z Adamem Biniędą. Do końca sezonu RSMP 2023 pozostał już tylko jeden rajd – Rajd Wisły – zaplanowany na przełom września i października.
Łukasz Byśkiniewicz:
„To zdecydowanie najlepiej przejechany rajd w mojej karierze. Od pierwszych metrów Rajdu Śląska jechało nam się z Danielem świetnie. Mimo że nie testowaliśmy trasy przed rajdem, a jedynie ustawiałem zawieszenie w Škodzie Fabii Rally2 Evo podczas oficjalnego odcinka specjalnego, to z łatwością weszliśmy w bardzo mocne i konkurencyjne tempo. Myślę, że to zasługa tego, że wraz z moim inżynierem APR Motorsport potrafimy dostroić zawieszenie w Škodzie. Ta konfiguracja okazała się bardzo dobra na nierównych, podbijających, wąskich odcinkach specjalnych. Nie sądziłem, że na tym rajdzie będziemy mogli powalczyć o zwycięstwo, ale liderami rajdu byliśmy już po pierwszym odcinku specjalnym w centrum Katowic. Sobota i niedziela to dosłownie walka na żyletki i częste zmiany załóg na pierwszej pozycji. Prowadziliśmy w rajdzie na dwa odcinki przed metą. Z jednej strony stanęliśmy przed szansą wygrania rajdu, z drugiej musiałem pamiętać o tym, aby być na mecie i dowieźć bardzo cenne punkty do klasyfikacji rocznej. Pojechaliśmy swoje. Kacper Wróblewski z Jakubem Wróblem byli szybsi i nas przeszli. Zajęliśmy drugie miejsce ze stratą 5,1 sekundy do zwycięzców. To fantastyczny wynik, tym bardziej że osiągnięty po walce z zawodnikami mieszkającymi w okolicy odcinków specjalnych. Po trzecim podium z rzędu umacniamy się w tabeli punktacji na drugim miejscu. Plan na ostatni Rajd Wisły to jazda o tytuł Wicemistrzów Polski 2023, ponieważ najwyższy tytuł zagwarantowali już sobie Grzegorz Grzyb i Adam Binięda, czego im serdecznie gratuluję. Bardzo dziękuję moim partnerom za wspaniały, wspólny rajd: Auto Partner, MaXgear, Blachy Pruszyński, Kratki, TEKOM Technologia, Moya, IPlanet Radom, IHome, YAK Living Space Experience, Michelin Polska, ANEST IWATA, TVN TURBO”.
Daniel Siatkowski:
„Założenie na rajd było takie, aby nie wyprzedził nas Sylwek Płachytka. Plan ten zrealizowaliśmy z nawiązką, ponieważ Rajd Śląska skończyliśmy na drugim miejscu, a nasz rywal w walce o tytuł Wicemistrzów Polski na piątym. Bardzo się cieszymy, ponieważ to był potwornie trudny rajd. Cieszę się, że cały czas trzymaliśmy tempo czołówki i potwierdziliśmy, że w tej czołówce jesteśmy. Cieszy mnie też to, że zdobywamy drugie miejsce w zaciętej, męskiej walce, z bardzo małą stratą pięciu sekund do zwycięzców. Odcinki specjalne były fantastyczne i piekielnie trudne. Cały rajd był spójny i miał swój charakter. Świetne zawody”.